Imię i nazwisko: Ray Connor
Wiek: 25 l.
Płeć: mężczyzna
Ranga: Intermédiairem
Grupa: II
Imię konia: Black Eagle
Praca: Jest psychologiem w jednej ze szkół w Durham.
Miejsce zamieszkania: Mieszka dwa kilometry od akademii, w bardzo skromnym mieszkanku.
Charakter: Connor, jest oazą spokoju, trudno go wyprowadzić z równowagi, ale jeśli zajdzie potrzeba skopania komuś tyłka, to zrobi to z wielką przyjemnością. Każdy myśli, że jest cichą myszką, gdyż jako psycholog powinien dawać ludziom przykład, ale on woli czasami zaszaleć. Nie dba o swoje zdrowie od dłuższego czasu, ale stara się brać leki raz na jakiś czas. Poza tym, jeśli zaprosisz go na zakrapianą imprezę, to nie odmówi, gdyż dla niego to jest odskocznia od pracy, którą wykonuje. Wiecie jak to jest z miłymi osobami? Niby nic nikomu nigdy by nie zrobiły, ale gorzej jak taka osoba ma w cholerę cięty język, który czasami jest aż za długi, przez co lubi sprawiać sobie kłopoty. Oczywiście nie myśl sobie, że ten człowiek jest naiwny.. Nie ma takiej opcji. Poza tym można jeszcze wspomnieć, że jest obrońcą kobiet i słabszych.
Aparycja: Mężczyzna rasy białej, mający włosy koloru czarnego, które zależnie od kąta padania światła delikatnie zmieniają swój odcień. Jego oczy, mogą wydawać się puste na pierwszy rzut oka, gdyż z dalszej odległości wyglądają niczym dwa węgielki, jednak one mają barwę ciemnego brązu. Na jego twarzy najczęściej zauważymy zarost, przez który delikwent wydaje się starszy. Ma dość atletyczne ciało, jednak jego uraz, nie pozawala mu na pełne treningi, więc jego ręce, nie są doskonale umięśnione, z resztą jak inne partie cała, gdyż obciążenie miejsca urazu, może spowodować u niego spore komplikacje. Jeśli chodzi o jego styl ubierania, jest dość prosty i nie ma w nim nic niezwykłego, no chyba, że uczepimy się dwóch pierścieni na jego lewej dłoni i nieśmiertelniku na szyi, z którym się nie rozstaje.
Historia: Od dziecka wychowywany twardą ręką ojca, który nie pozawalał dziecku na błędy, wymagał wszystkiego co najlepsze. Nie obchodził go wiek, nie obchodziło go nic. Mężczyzna chciał mieć po prostu idealnego syna, który pójdzie w jego ślady i zajdzie jeszcze dalej niż on sam, ale nastał czas wyboru liceum. Connor, upatrzył sobie uczelnie muzyczną, która pasowałaby do jego zainteresowań, ale ojciec postawił na swoje i zapisał młodzieńca do liceum wojskowego, przez które Ray musiał przebrnąć wręcz perfekcyjnie. Ojciec nie tolerował słabszych wyników, ocen, czy nawet wychodzenia z kumplami na imprezę. On miał cały czas ćwiczyć aby stawac się lepszym. Z powodu, że Ray nie jest buntownikiem, starał się znosić rozkazy ojca, ale w pewnym momencie mężczyzna wziął syna na szkolenie, które on sam musiał kiedyś przejść. Jego zadaniem była wspinaczka na siedmiometrową ścianę, bez zabezpieczeń na czas. Z wielką niechęcią chłopak podjął się próby, lecz na czterech i pół metra, jego noga ześlizgnęła się z mokrej powierzchni, sprawiając Connorowi, paskudny lot w dół, który nie skończył się do niego fajerwerkami. Chłopak wylądował na nogi, które nie zniosły za dobrze takiego obciążenia. Jego prawa kość piszczelowa pękła na pół, a rzepka w lewej nodze została lekko uszkodzona. Ojciec zabrał syna do szpitala, martwiąc się tym co się stało. Ray'owi wykonano prześwietlenie, które wykazało zgniecenie kręgu piersiowego TH12 i lędzwiowego L1. W tym przypadku, lekarze nie czekali z operacją, aby ustabilizować kręgosłup dwoma prętami.
Po miesiącu przebytym w szpitalu, w końcu wyszedł do domu, lecz jego życie wywróciło się o sto osiemdziesiąt stopni. Wylądował na wózku, przez co nie chciał się pokazywać w szkole, więc uczył się w domu, a kiedy przyszedł czas na studia, wybrał psychologię, gdyż wiedział, że nie ma co się pchać na głębszą wodę. Oczywiście młodzieniec stanął w końcu na nogi, przez co można śmiało mówić, że miał kupę szczęścia, ale za to zmaga się z bólami, musi uważać na siebie, oraz obserwować organizm, gdyż ma lekki niedowład w lewej nodze.
Rodzina:
John Connor - Były dowódca wojskowych sił specjalnych, który pokładał nadzieję Ray'u, który miał iść jego śladami, ale kiedy ten doznał wypadku, wyrzekł się go.
Emilly Connor - Pielęgniarka. Kobieta, która całym swoim sercem kocha swoje jedyne dziecko i bardzo przeżywa jego niepoważne pomysły, o których dowiaduje się oczywiście po fakcie, kiedy ten kończy najczęściej na oddziale.
Orientacja seksualna: biseksualny
Partner: Czy taki człowiek zasługuje na kogoś?
Pupil: Rocket
Inne:
- Jest uczulony na truskawki.
- Kiedyś grał w drużynie hokejowej.
- Uwielbia racuchy.
- Palacz.
- Z zamiłowania perkusista.
- Uwielbia dobrą, drogą whiskey.
- Nie odmówi spędzenia czasu w barze czy w klubie, z nowo poznanymi osobami.
Właściciel: Sigma (discord)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz