Dynie były gotowe. Stroje czekały zawieszone w szafie. Blue siedziała przy biurku i kończyła próbny makijaż. Halloween zbliżał się wielkimi krokami, tak jak zbieranie cukierków. Teraz trzeba było wyglądać lepiej niż Adam. To nie było proste, bo Japończyk z reguły wyglądał dobrze. O nie, Blue Jane Branwell tak łatwo się nie podda. Eyeliner, podkład, peruka. Będzie idealną Czarną Wdową. Co prawda Sebastian nie był zachwycony wizją zbierania cukierków w stroju Hawkeye’a, ale przeżyje. Wystarczy, że ona ze swoją pewnością siebie będzie obok. Wesprze go. Tak samo jak Ronan i Adam się wspierają. Miłość. Ot, normalne uczucie łączące dwójkę ludzi.
100 słów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz